Dominika: Przyszedł czas na drugą część długo wyczekiwanych
wakacji-Alaskę! Spędziłyśmy na Alasce 7 dni, nasz roadtrip obejmował 5 miejsc. A
Rozpoczęłyśmy w Anchorage.
W Anchorage wylądowałyśmy w sobotę ok. 23 ale ze względu na to, że na
Alasce latem dni są bardzo długie, słońce jeszcze nawet nie zaczęło zachodzić,
więc miało się wrażenie, że jest dużo wcześniej. Z lotniska odebrała nas moja
siostra razem ze swoją przyjaciółką. Ich lot był pół godziny wcześniej niż nasz
dlatego miały chwilę czekając na nas,
aby wypożyczyć auto.
W Anchorage zatrzymałyśmy się w hotelu w centrum miasta. I tak w niedzielę rano wyruszyłyśmy na zwiedzanie jednego z większych miast Alaski, chociaż szczególnie duże ono nie jest. Po obowiązkowym odwiedzeniu sklepów z pamiątkami, centrum informacji, udałyśmy się na hiking. Widoki niesamowite! My także okazałyśmy się sporą atrakcją dla osób zamieszkujących Alaskę, a to ze względu na nasz ubiór. Prawda, pogoda dopisywała, przez cały nasz pobyt, było słonecznie i w miarę ciepło, jak nam się wydawało idealna pogoda na T-shirt i kurtkę. Tyle, że na Alasce pogoda oznaczała raczej, że nadeszło już lato a ludzie poubierani byli w szorty i sandały. Zatem wyglądałyśmy dość zabawnie wśród mieszkańców Anchorage. Późnym popołudniem albo już wieczorem(naprawdę ciężko określić czas przez to, że dzień trwał tam ok. 17 godzin) udałyśmy się w kolejne miejsce Kincaid Park z planem na kolejny hiking a skończyło się na drzemce przy jeziorze!
W Anchorage zatrzymałyśmy się w hotelu w centrum miasta. I tak w niedzielę rano wyruszyłyśmy na zwiedzanie jednego z większych miast Alaski, chociaż szczególnie duże ono nie jest. Po obowiązkowym odwiedzeniu sklepów z pamiątkami, centrum informacji, udałyśmy się na hiking. Widoki niesamowite! My także okazałyśmy się sporą atrakcją dla osób zamieszkujących Alaskę, a to ze względu na nasz ubiór. Prawda, pogoda dopisywała, przez cały nasz pobyt, było słonecznie i w miarę ciepło, jak nam się wydawało idealna pogoda na T-shirt i kurtkę. Tyle, że na Alasce pogoda oznaczała raczej, że nadeszło już lato a ludzie poubierani byli w szorty i sandały. Zatem wyglądałyśmy dość zabawnie wśród mieszkańców Anchorage. Późnym popołudniem albo już wieczorem(naprawdę ciężko określić czas przez to, że dzień trwał tam ok. 17 godzin) udałyśmy się w kolejne miejsce Kincaid Park z planem na kolejny hiking a skończyło się na drzemce przy jeziorze!
Dominika & Sara
Wooow! Alaska, mam nadzieje że dodacie dużo zdjęć! ;)
OdpowiedzUsuńAlaska! Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńPS Poznałam Twoją siostrę na spotkaniu z LCC :D.
Mały ten świat :D Jak Ci się podoba San Francisco?
OdpowiedzUsuńJakie zazdrooo <3
OdpowiedzUsuń